niedziela, 8 grudnia 2013

Catering to dobra opcja, kiedy sama nie masz czasu na kuchenne rewolucje.

Nigdy nie miałam dobrej pamięci, a moja skleroza daje o sobie znać zawsze w czasie czyichś imienin. Tym razem trafiło na święto mojego partnera. Nie mogłam sobie pozwolić na kompromitację przed teściową, więc postawienie na stole sałatki sporządzonej na szybko nie było dobrym rozwiązaniem. Zanotowałam na szybko potrawy, które fajnie byłoby podać rodzince – jakieś steki, klopsiki na słodko i przede wszystkim krewetki dla mojego Michała. Po chwili siedziałam zadowolona i spokojniejsza, bo obsługa z Powozowni: http://www.powozownia.pl/menu-restauracji/ obiecała, że wszystkim się zajmie. Po 3 godzinach już dzwonili do moich drzwi z gorącymi daniami. Zdj. z- Powozownia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz